Syndrom chronicznego zmęczenia

Jest lato, świeci słońce, może nawet na urlopie, a Ty jesteś zmęczona. A kiedy lato minie, powiesz sobie, że odpoczniesz, jak przyjdą święta. Ale i to nic nie zmienia. Z wiosną będzie jeszcze gorzej, bo dopadnie Cię przesilenie wiosenne i znowu będziesz czekać na letni urlop, a poczucie zmęczenia nie będzie Cię opuszczać.

Jeśli trwa to już kolejny cykl, to może czas przyjrzeć się, czy nie dopadł Cię syndrom chronicznego zmęczenia (chronic fatigue syndrome (CFS)) nazywanego też grypą yuppies, bo najczęściej dopada młodych ludzi u progu kariery zawodowej. Jednak może dotyczyć także osób, które przeżywają stresy w życiu osobistym.

 

Choroba…

Jako że objawy chronicznego zmęczenia mogą być specyficzne i różnić się u poszczególnych osób, łatwo je przeoczyć, bądź pomylić z innymi chorobami.

Do najczęstszych objawów należą:

  • przewlekłe zmęczenie i osłabienie,

 

  • niewyjaśnione bóle mięśni,

 

  • ogólne pobolewania i bóle,

 

  • ból gardła,

 

  • ból głowy,

 

  • biegunka,

 

  • senność, a jednoczenie sen nie dający uczucia wypoczynku, trudności ze snem,

 

  • obniżona odporność,

 

  • utrata/zaburzenia pamięci lub koncentracji,

 

  • depresja, apatia,

 

  • skrajne wyczerpanie trwające dłużej niż 24 godziny po wysiłku fizycznym lub psychicznym.

 

Choć mówi się o tym, że syndrom chronicznego zmęczenia jest konsekwencją życia w stresie, to jest również hipoteza mówiąca o tym, że jego przyczyną jest przebyte zakażenie wirusowe. Początki zatem przypominają grypę, przy czym objawy nie ustępują nawet przez kilka tygodni.

 

 …czy niewłaściwe zarządzanie energią

Inni wskazują, że przyczyna tkwi w stylu życia, złym odżywianiu, które prowadzi m.in do zaburzeń układu odpornościowego. Jeśli nie dostarczamy organizmowi niezbędnych wartości odżywczych, skracamy godziny snu, nie pozwalamy sobie na odpoczynek i regenerację sił, doprowadzamy do spadku odporności i nasz organizm na skraj wyczerpania.

Być może to zmęczenie, którego doświadczasz, nie jest jeszcze objawem wyżej opisanej jednostki chorobowej, ale jeśli towarzyszy Ci od dłuższego czasu, to może warto przyjrzeć się temu, jak zarządzasz swoją energią i czy potrafisz odpoczywać?

Nie każde przewlekłe, czy nawracające zmęczenie wpisuje się w zespół chronicznego zmęczenia.

Jak zwykle jednak ważna jest profilatyka.

 

Profilaktyka

Zamiast dokładać sobie obowiązków pomimo zmęczenia, szukać nieadekwatnych metod wypoczynku, które owszem pozwalają się rozerwać, ale nie zregenerować, po prostu można  zadbać o kilka podstawowych zasad zarządzania energią.

Więcej przeczytasz we w poście „Nie masz czasu, czy nie masz siły” cz. 1cz. 2

Ku przypomnieniu, by zapobiec chronicznemu zmęczeniu dbaj o ciało, umysł i ducha.

Na poziomie biologii to oczywiście odpowiednia ilość snu, spożywanie posiłków dostarczających niezbędnych składników. Chcąc się pobudzić, zwiększyć koncentrację, sięgamy po środki takie, jak kofeina, teina, czy słodycze i choć być może dają one chwilowe pobudzenie, to w rezultacie zwiększają zmęczenie. W gąszczu „dobrych rad” potrafimy wpadać ze skrajności w skrajność i kompletnie unikamy słońca jednocześnie nie suplementując witaminy D. Ważna jest też umiarkowana aktywność fizyczna – sitting is a new smoking.  Siedzenie spowalnia metabolizm i zwiększa ryzyko wielu chorób, w tym nowotworów.

Na poziomie umysłu to także odpoczynek każdego dnia. Realny odpoczynek, bez przytłaczającej liczby informacji z mediów tradycyjnych, czy mediów społecznościowych.

I wreszcie na poziomie społecznym, dbanie o relacjeemocje.

 

Co dalej?

Jeśli zauważasz u siebie ww. symptomy, które utrzymują się ponad pół roku, warto wybrać się do lekarza. Ten drogą eliminacji sprawdzi, czy to nie inna dolegliwość, bo skrajnym zmęczeniem lubią manifestować się takie choroby jak:

  • cukrzyca,

 

  • anemia,

 

  • borelioza

 

  • schorzenia tarczycowe np. niedoczynność tarczycy,

 

  • nowotwory,

 

  • choroby autoimmunologiczne (np. toczeń),

 

  • mononukleoza,

 

  • stwardnienie rozsiane,

 

  • zaburzenia snu,

 

  • schorzenia natury psychologicznej – np. schizofrenia, choroba dwubiegunowa czy depresja.

 

Niezależnie od medycznej diagnostyki, warto skorzystać z pomocy profesjonalisty (psychoterapeuty czy coacha). To pozwoli przyjrzeć się stylowi życia, pomoże pozbyć się błędnych przekonań, nadmiernych oczekiwań, które to być może prowadzą Cię do eksploatacji własnego organizmu. Praca ponad siły, bez niezbędnej regeneracji, może prowadzić do wypalenia zawodowego. A to zlekceważone do chronicznego zmęczenia. Sprawdź też, czy nie masz do czynienia z syndromem chorego budynku.

Po raz kolejny widać, jak ważny jest work life blance i generalnie równowaga w życiu rozumianym całościowo: bez sztywnych podziałów na pracę, zdrowie, odpoczynek itd, bo wszystko na siebie wzajemnie oddziałuje.

 

Czy dostrzegasz objawy syndromu chronicznego zmęczenia u siebie? Jak sobie z nimi radzisz?

Miłego dnia

Gracjana

Czy grozi Ci wypalenie zawodowe?

Wypalenie zawodowe zostało oficjalnie wpisane na listę chorób WHO jako „syndrom zawodowy”. Z niektórymi chorobami pożegnaliśmy się, za to cywilizacja przynosi nam nowe…

Czy wypalenie zawodowe może dotyczyć Ciebie? Wg WHO jeśli pracujesz zawodowo, bo choroba ta dotyczy stresu, jakiego doświadczamy w pracy, to być może tak.

 

Jeśli…

Jesteś w pracy, głównie głową, niemal 24h na dobę, niezależnie od tego, czy dla kogoś, czy na własny rachunek. Bierzesz pracę „do domu”, zapominasz o jedzeniu, stawiasz sobie wysokie standardy, nigdy nie odpuszczasz. Zamiast po pożywny posiłek sięgasz po kolejną kawę albo co gorsza napój energetyczny. Nie masz czasu, a przede wszystkim siły na nic poza pracą, nawet na sen, a jeśli już masz, to nie możesz spać. Zaniedbałaś znajomych i  najbliższych. Powtarzasz sobie, że kiedyś to się zmieni, kiedyś będziesz miała czas na sport i przyjemności, odkładasz życie na później.

Aż w końcu przychodzi taki moment, gdy czujesz się permanentnie zmęczona i zniechęcona. Masz wrażenie, że Twoje wysiłki idą na marne i nie są doceniane, zaczęłaś „warczeć” na współpracowników, unikasz telefonów od klientów?

Czy kiedyś czekałaś z niecierpliwością na poniedziałek, a teraz myśl o nim zatruwa Ci niedzielne popołudnie?

 

Być może dopadło Cię wypalenie zawodowe

Z jednej strony na co dzień nadużywamy tego sformułowania,  z drugiej strony bagatelizujemy sygnały płynące z ciała, a z trzeciej wypalenie zawodowe nie jest diagnozowane zbyt często, a raczej mylone choćby  z depresją, do której w konsekwencji ignorowania objawów może dojść. Inną konsekwencją zaniedbania sygnałów wypalenie może być zaawansowany poziom chronicznego zmęczenia, które już nie tylko komplikuje nam funkcjonowanie w sferze zawodowej, ale przenosi się na inne dziedziny.

Wypalenia zawodowe nie jest tylko konstruktem teoretycznym, a  mechanizm jego powstawania został opisany na bazie badań prowadzonych wśród pracowników socjalnych, wolontariuszy, pielęgniarek, psychologów, psychiatrów, pracowników więzień itp. Zjawisko to jako pierwsi badali niezależnie od siebie psychiatra Herbert Freudenberger i psycholog społeczny Christina Maslach.  Ponieważ zaobserwowali  te niepokojące syndromy m.in. w środowisku terapeutów temat wypalenia początków był swoistego rodzaju tabu.

 

Kto jest najbardziej narażony na to zjawisko

Najczęściej o wypaleniu mów się w kontekście zawodów usługowych i pomocowych, gdzie dochodzi do kontaktów interpersonalnych wymagających zaangażowania emocjonalnego, ale i dużych oczekiwań klienta.

Jednak na wypalenie możesz być narażona także jeśli nie wykonujesz takiego zawodu jak pielęgniarka, nauczyciel, terapeuta czy pracownik opieki społecznej.

Jeśli bardzo angażujesz się w swoją pracę, sukcesy  i porażki jakie w niej odnosisz traktujesz osobiście, ponadto jesteś ambitna i starasz się spełniać wszystkie, nawet te mało realistyczne oczekiwania przełożonych, czy współpracowników. I im bardziej „podpaliłaś się” na początku, tym łatwiej o pojawienie się u Ciebie takich symptomów jak: zmęczenie, bezsenność, irytacja, poczucie bezsensu podejmowanego wysiłku.

Na wypalenie narażone są osoby, dla których praca jest ważnym aspektem życia i koncentrują się na niej, lekceważąc, bądź poświęcając inne sfery, dochodzi wówczas do zaburzenia równowagi i wtedy łatwiej o wypalenie.

„Nie możesz się wypalić, jeśli nigdy nie płonąłeś” 
Jeff Schmidt

 

Po czym poznać wypalenie zawodowe

Objawy wypalenia zawodowego łatwo pomylić z innymi problemami, dlatego też łatwo je zbagatelizować.

Wg WHO, aby mówić o wypaleniu zawodowym, należy zaobserwować następujące symptomy: poczucie wyczerpania, negatywny stosunek lub cynizm, zmniejszenie efektywności.

Sprawdź, czy w codziennym funkcjonowaniu pojawiają się u Ciebie poniższe sygnały:

 

W sferze fizjologicznej:
  • Ciągłe zmęczenie, wręcz wyczerpanie
  • Bóle głowy, żołądka, podwyższone ciśnienie
  • Bezsenność
  • Spadek odporności i podatność na infekcje

 

W sferze emocjonalnej:
  • Przygnębienie
  • Zmienność nastrojów, łatwe wpadanie w złość
  • Poczucie bezradności
  • Obniżona samoocena, brak wiary we własne kompetencje
  • Uczucie zawodu wobec samego siebie
  • Złość i niechęć
  • Poczucie winy i krzywdy
  • Przeżywanie lęków o przyszłość i stabilność pracy

 

W sferze zachowań:
  • Izolacja, wycofanie się, unikanie kontaktów (przekładanie terminów spotkań, nieodbieranie telefonów)
  • Rezygnacja z dotąd cieszących aktywności i pasji
  • Absencja
  • Obojętność albo cynizm wobec klientów i/lub współpracowników
  • Zmniejszenie efektywności pracy
  • Uleganie wypadkom
  • Złe zarządzanie czasem

 

Według Maslach, aby odróżnić wypalenie zawodowe od chociażby zmęczenia wynikającego ze złej organizacji pracy, nadmiaru obowiązków czy depresji, muszą wystąpić 3 czynniki:

wyczerpanie emocjonalne, które objawia się m.in. stałym napięciem psychofizycznym, różnego rodzaju symptomami psychosomatycznymi  jak bóle głowy, problemy gastryczne, częste przeziębienia, ale też ogólną drażliwością, pesymizmem, zniechęceniem nie tylko do pracy

depersonalizacja – wiąże się z obojętnością na potrzeby innych pracowników, poczuciem bezsensu i cynizmem, obwinianiem klientów za niepowodzenia, skracaniem czasu kontaktu, zwiększaniem dystansu

obniżone poczucie dokonań własnych – kiedy to efekty pracy nie są zadowalające, spada poczucie kompetencji i skuteczności, w ślad za tym idzie zniechęcenie do podejmowania kolejnych wyzwań, przez co faktycznie praca może zostać negatywnie oceniona – łatwo popaść w błędne koło.

 

Jak możesz sobie pomóc?

Jak zwykle istotna jest profilaktyka, by nie dopuścić do wypalenia. Czyli jak zwykle umiar i dbanie o balans w różnych dziedzinach życia.

Banalna sprawa, ale niezwykle istotne jest odpoczywanie w pracy i po pracy, ale też na urlopie.

  • rób sobie przerwy w pracy co około 90 minut

 

  • pamiętaj, aby jeść (nie chodzi o obsesyjnie zdrowe odżywianie, ale posiłki, które są niezbędne do właściwego funkcjonowania)

 

  • dbaj o regenerujący sen – jeśli pomagają Ci drzemki, to z nich korzystaj

 

  • wykorzystaj przysługujący Ci urlop nawet jeśli nie zamierzasz nigdzie wyjechać, nie odkładaj życia i odpoczynku na później

 

  • naucz się odmawiać i delegować zadania

 

 

 

  • nie stroń od aktywności fizycznej

 

 

Jak sama widzisz, eksperci nie polecają nic odkrywczego.

Ponieważ nie wiem, co u Ciebie się sprawdza, sama musisz sobie odpowiedzieć na kilka pytań:

  • co jest dla mnie ważne?

 

  • jak mogę odpocząć?

 

  • co daje mi moja praca?

 

  • co mi przeszkadza w pracy?

 

  • co mogę zmienić: w nastawieniu, w organizacji pracy, w relacjach z szefem, z współpracownikami, z klientami , może po prostu firmę?

 

  • co mogę odpuścić, z czego mogę zrezygnować?

 

  • co mogę zrobić w pierwszej kolejności?

 

Zastanów się, czy podpisujesz się pod powiedzeniem:

„Jeśli ktoś proponuje Ci miejsce w rakiecie lecącej w kosmos, to do niej wsiadasz”

Czy podejmujesz się kolejnych wyzwań, niezależnie od tego, czy masz zasoby w postaci kompetencji, umiejętności, energii, czasu. Nie potrafisz odmówić, boisz się, że Cię coś ominie? Obawiasz się oceny i mówisz sobie:  „co mnie nie zabije, to mnie wzmocni”? To sygnał, że wypalenie zawodowe może dopaść również Ciebie.

Warto jest podejmować wyzwania, ale czy masz świadomość ceny i czy jesteś gotowa ją zapłacić?

Miłego dnia

Gracjana

 

PS. Jeśli potrzebujesz podyskutować na temat równowagi w Twoim życiu zapraszam do grupy Work Life Balance w praktyce na Facebooku