3 Wizje work life balance na etacie

Satysfakcjonująca praca

Work life balance na etacie? Czy to możliwe?

Dziś odrobinę science fiction, ale tylko odrobinę, gdyż wszystko, co przeczytasz już się dzieje, jest możliwe, a nawet realne, a w przyszłości będzie naturalne.

Jeszcze nie tak dawno koncepcja work life balance zakładała sztywny podział między tym, co zawodowe i prywatne mierzony ilością godzin przeznaczonych na pracę i inne aktywności. Dziś kładzie się raczej nacisk na elastyczność czasu i miejsca pracy oraz tzw. dobrostan pracowników, o który firmy dbają poprzez szereg świadczeń i programów. O tym, jak robią to pracodawcy możesz przeczytać tutaj.

Jakiś czas temu przeczytałam artykuł, w którym pojawiła się wizja work life balance. Niestety nie mogę sobie przypomnieć, gdzie dokładnie, więc nie mogę przytoczyć jej w oryginale. Ale zainspirowana tamtym tekstem opisuję trzy wizje funkcjonowania zawodowego pozwalającego godzić sferę zawodową, prywatną, rodzinną, osobistą, także tę związaną z hobby i pasjami, odpoczynkiem, rozwojem osobistym jako sferami wzajemnie się przeplatającymi i na siebie wpływającymi, a nie ze sobą konkurującymi, czy wymuszającymi poświęcenie, czy rezygnację z któregoś z nich.

Zapraszam:

Wizja 1

Ania jest pracującą mamą. Jest zatrudniona w firmie, która rozlicza pracowników z efektów pracy, nie z liczby godzin spędzonych za biurkiem. Gdy Anna korzystała z urlopu macierzyńskiego, pracodawca był z nią w kontakcie i regularnie otrzymywała informacje o zmianach w przedsiębiorstwie, tak by po powrocie być na bieżąco. Rano przyjeżdża do biura z córką tramwajem, gdyż siedziba firmy mieści się przy węźle komunikacyjnym. Zatem dojazd do pracy komunikacją miejską zajmuje jej w godzinach szczytu 15 minut. Córeczkę zostawia w firmowym przedszkolu, po czym udaje się do biura, gdzie odbywa spotkania w przyjaznych salkach konferencyjnych, a jej stanowisko pracy uwzględnia wszelkie ergonomiczne normy. Koło 13 udaje się wraz ze współpracownikami na lunch do firmowej stołówki. Po sprawdzeniu, co słychać u córki, wraca do biura dokończyć pracę. O godzinie 15 ma warsztaty relaksacyjne, na które zapisała się w ramach korporacyjnego programu „corporate wellness”. Po wykonaniu ostatnich zaplanowanych obowiązków odbiera córkę z przedszkola. Jutro pracuje w domu. A jeszcze tego wieczora ma zamiar pójść na kolację, którą sponsoruje szef dla jej zespołu w ramach świętowania  zwieńczonego sukcesem projektu.

work life balance na etacie

Wizja 2 

Andrzej trzy dni w tygodniu pracuje w domu, dwa razy jeździ do biura. Dzięki temu nie traci czasu na dojazdy i może spędzać go więcej ze swoją dziewczyną i na pisaniu bloga o fotografii i podróżach. Ponadto jeśli nie ma żadnej telekonferencji i nie musi być dostępny o wyznaczonej godzinie, może wykorzystać sponsorowaną przez pracodawcę kartę sportową na osiedlowej siłowni w samo południe, kiedy nie ma na niej tłumów. W weekend ma zjazd na studiach podyplomowych, które dofinansowuje mu firma. Teraz, siedząc na balkonie w hamaku, czyta książkę z firmowej biblioteki na temat wystąpień publicznych. W przyszłym tygodniu ma spotkanie z kolegami i koleżankami z pracy w ramach sekcji pasjonatów fotografii. Tym razem on prowadzi warsztaty, dzięki temu może mówić o swojej pasji i rozwijać takie kompetencje, jak występowanie przed publicznością, prowadzenie prezentacji i przekazywanie wiedzy innym.

 work life balance na etacie

Wizja 3

Monika  pracuje w terenie, co znaczy, że dużo czasu spędza za kierownicą, w związku z tym jedzie właśnie na kurs bezpiecznej jazdy w szkole znanego kierowcy rajdowego. W biurze pojawia się rzadko. Jeśli już tam jest, to często przerwę na lunch wykorzystuje na spotkanie z siostrą w firmowej stołówce, gdyż pracodawca sponsoruje posiłki także bliskim pracowników. Jej szefa nie interesuje, gdzie Monika jest. Ważne, żeby terminowo i zgodnie z jego jasno określonymi oczekiwaniami wywiązywała się z obowiązków. To pozwala Monice tak zarządzać swoim czasem, że nawet na drugim końcu Polski dba o swoje samopoczucie. Karta sportowa pozwala jej korzystać z klubów fitness i sauny w każdym mieście. Monice jako pracownikowi terenowemu przysługują bony żywieniowe, więc w każdym mieście, w którym bywa, odwiedza przyjemną knajpkę, konsumując smaczne, pełnowartościowe posiłki. Ponieważ Monika może pracować zdalnie wyjeżdża na 2 miesiące w podróż, z czego miesiąc będzie na urlopie, a miesiąc będzie pracować w zagranicznej siedzibie pracodawcy, natomiast w przerwach od zadań dalej będzie zwiedzać, plażować itd.

work life balance na etacie

 

Tak wiem,  nie każde z rozwiązanie ma wszędzie zastosowanie. Chociażby home office nie jest dostępny dla wszystkich stanowisk. Nie zawsze da się je połączyć wszystkie na raz. Czasami jest coś za coś. Ale ostatecznie to od nas zależy na co się godzimy, jak długo się na to godzimy oraz kiedy i od czego zaczniemy, by przybliżyć się do własnej wizji work life balance na etacie.

  Jaka jest Twoja wizja work life balance na etacie? Miłego dnia Gracjana   PS. Jeśli potrzebujesz podyskutować na temat równowagi w Twoim życiu zapraszam do grupy Work Life Balance w praktyce na Facebooku
Share this
  1. Świetny wpis! Organizacja czasu jest bardzo ważna, jeśli chodzi o pracę w domu. Świetnie, że udaje Ci się wszystko pogodzić. 🙂

  2. Warunki idealne❤️ Osobiście jednak znam jedna tylko osobę, która pracuje tak, jak w wizji nr 2. Ale sprawdza się to doskonale i obie strony są zadowolone ?

  3. Wszystko fajnie pięknie- jednak nie wszyscy mogą w ten sposób pracować- potrzeba ogromnej samodyscypliny aby tego pilnować!

  4. Rewelacyjny wpis. Dziś rano, zaraz po przebudzeniu myślałam o dawnej pracy na etacie. Pamiętam jak ciężko było podnieść się z łóżka w poniedziałek rano wiedząc, że cały tydzień przede mną. W pracy, która nie zawsze mnie satysfakcjonowała. Teraz moja firma zarabia nawet kiedy ja spędzam godzinę dlużej w łóżku, po to by polenić się z córką, kocham swoje biuro, a praca jest dla mnie czystą przyjemnością.

  5. Wszystko zależy od nas samych ☺ Możemy zajmować różne stanowiska, ale cel jest ten sam – poprawny efekt i uzyskanie zamierzonego celu.

  6. Najważniejsze to własnie równowaga, z reguły jak mam na późniejsza godzinę to poranny rytuał celebracji śniadania i chwila oddechu mi wystarczy 🙂 A dojazd do pracy busem przeznaczam na czytanie pasjonującej książki! Pozdrawiam 🙂

  7. Bardzo chciałabym pracować wg którejś z tych wizji. Każda wygląda zachęcająco i bardzo chciałabym mieć nadzieję, że to będzie kiedyś standart pracy a nie tylko marzenie nierealne do spełnienia 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *