Jak zadbać o work life balance, będąc interaktywną – wywiad z Olą Gościniak

zadbać o work life balance

Olę Gościniak poznałam poprzez jej bloga jesteminteraktywna.pl. Trafiłam tam, kiedy poszukiwałam informacji na temat WordPressa, SEO czy Google Analytics. Dołączyłam do jej grupy, gdzie w atmosferze życzliwości mogłam rozwiać szereg swoich wątpliwości. Nie mogło mnie zatem zabraknąć podczas wyzwań Oli. Korzystam także z jej kursów online. Ola prowadzi bloga, nagrywa instruktażowe filmy, udziela odpowiedzi na pytania w grupie, tworzy kursy – skąd czerpie energię, jak w takim natłoku zajęć znajduje czas dla siebie i jeszcze potrafi zadbać o work life balance swoich kursantów? Postanowiłam ją o to zapytać.

zadbać o work life balance

 

Dobra pora dnia: Prowadzisz firmę, bloga  jesteminteraktywna.pl, pomagasz głównie paniom w grupie: Jesteśmy interaktywne  www wordpress seo google analytics, do tego tworzysz i sprzedajesz kursy. Czy w ogóle masz czas dla siebie?

Ola Gościniak: Mam całkiem dużo czasu dla siebie 🙂 . Bardzo ważny jest dla mnie zachowany balans pomiędzy pracą a życiem i właśnie dlatego na początku tego zeszłego roku zrezygnowałam ze współpracy 1:1 i tworzenia stron dla innych osób. W tej chwili skupiam się na rozwijaniu bloga, grupy wsparcia oraz swoich kursów online pod marką Jestem Interaktywna. Dodatkowo wspiera mnie kilka osób w moich działaniach, więc nie robię wszystkiego sama. Dzięki temu miesięcznie poświęcam mniej czasu na pracę niż „pełen etat”. Oczywiście bywają też cięższe miesiące, np. te, w których prowadzę większą kampanię, jak to miało miejsce w listopadzie, ale teraz mogę sobie pozwolić na więcej odpoczynku. W tym zabieganym świecie trzeba pamiętać o sobie.

 

Dpd: Od zawsze pracujesz na własny rachunek, czy taka forma pracy pozwala Ci żyć w swoim rytmie, wszak utarło się, że osoby prowadzący firmy „nie chodzą na L4” , nie maja urlopów 🙂 , pracują 24 h na dobę?

Ola Gościniak: Na własny rachunek pracuję od ponad 5 lat. Zaraz po studiach ubiegałam się o dotację i otworzyłam własną działalność. Najpierw tworzyłam strony internetowe dla innych osób, teraz głównie bloguję i wspieram innych w stworzeniu własnej stronki WWW. Taka praca jak najbardziej pozwala mi pracować w moim własnym rytmie, lubię być niezależna oraz kreatywna, uwielbiam planować i działać – tego nie mogłam osiągnąć w pracy dla kogoś. A na L4 nie chodzę, ale raczej z tego powodu, że nie choruję często 😉

 

Dpd: Komu w związku z tym polecasz założenie własnej firmy, a komu odradzasz?

Ola Gościniak: Własna firma jest dobra dla osób zorganizowanych, które lubią być niezależne. Na dodatek można stworzyć taki biznes, w którym nie będzie miało znaczenie miejsce, z którego pracujemy oraz godziny pracy – wtedy taka działalność będzie doskonała dla osób, które nie mogę pracować w pełnym wymiarze godzinowym. Natomiast założenie własnej działalności powinny przemyśleć osoby, które cenią sobie wygodę oraz pewność otrzymywania wynagrodzenia w konkretnym dniu miesiąca. Na własnej działalności trzeba bardziej skupiać się na kwestiach związanych z budżetem i płynnością finansową.

 

Dpd: Podczas live’ów zarażasz innych swoim entuzjazmem i pozytywną energią, skąd ją czerpiesz zwłaszcza że sama powtarzasz, że preferujesz ranne godziny pracy, a często spotykasz się z kursantami, czy uczestnikami wyzwań wieczorami?

Ola Gościniak: Bardzo dobre pytanie, nie zastanawiałam się nad tym 🙂 . Możliwe, że dzięki temu, że sama dbam o odpoczynek i staram się wysypiać i śpię minimum 8h dziennie. Ostatnio zaczęłam też chodzić na squasha oraz na fitness na trampolinach, uprawianie sportów daje bardzo dużego kopa do działania.

zadbać o work life balance

 

Dpd: W jednym z webinarów wspomniałaś, że work life balance jest dla Ciebie ważny, czy możesz powiedzieć dlaczego i co w ogóle dla Ciebie znaczy work life balance?

Ola Gościniak: Codziennie około godziny 16 odcinam się całkowicie od internetu i „wychodzę z pracy”. Jednak to wychodzenie z pracy jest raczej w głowie, bo pracuję przecież w domu. Popołudnie oraz wieczór spędzam z rodziną, często chodzimy do kina, restauracji, cyklicznie wychodzę na różne spotkania kobiece i networkingowe, czytam książkę, skaczę na trampolinach, jednym słowem po prostu odpoczywam.

Oczywiście są też wyjątku od tej godziny 16, czasami, gdy prowadzę jakieś wyzwanie lub kurs, to wtedy wieczór poświęcam na prowadzenie webinaru lub live’u. Jednak w takim przypadku staram się odpocząć od rana lub dłużej pospać, aby zdrowy bilans został zachowany 🙂

 

Dpd: Układasz swoje kursy tak, że z jednej strony kursant może iść swoim rytmem, a jednocześnie lekcje i Twoja aktywność ustawiona jest tak, by nie pracować w weekendy, czy to jeden ze sposobów na to, by zachować work life balance? Czy to w ogóle możliwe, bo sama wiesz, że wielu z kursantów właśnie w weekend nadrabia zaległości z całego tygodnia? Czy udaje Ci się nie pracować?

Ola Gościniak: Weekendy są dla mnie świętością i raczej nie pracuję w tym czasie. W niektóre soboty, gdy nigdzie nie wyjeżdżamy, poświęcam poranek, aby poczytać o Waszych sukcesach (w grupie Jesteśmy Interaktywne sobota jest właśnie dniem chwalenia się), ale maksymalnie o 10 rano wyłączam komputer. Ewentualnie zajrzę do niego na chwilkę w niedzielę wieczorem, bo wtedy lubię zaplanować prace na cały tydzień.

 

Dpd: Jesteś interaktywna, czy zatem w wolnym czasie potrafisz odciąć się do sieci, komputera czy innych sprzętów? Jak zachować work life balance, jeśli pracuje się on line?

Ola Gościniak: Jestem interaktywna, ale to nie znaczy, że mój mózg potrafi sam z siebie łączyć się z internetem 😉 W telefonie mam wyłączone wszelkie powiadomienia, dodatkowo wyłączam w nim internet, gdy go nie używam, a od komputera jest znacznie łatwiej odejść i nie zaglądać – po prostu go wyłączam odkładam i zaglądam do niego dopiero następnego dnia. Znacznie łatwiej jest nie ulegać pokusie, jeśli zajmiemy się czymś innym i zaczniemy odpoczywać lub po prostu wyjdziemy gdzieś z domu 🙂

 

Dpd: Co jest najtrudniejsze w zachowaniu work life balance, a co Ci pomaga?

Ola Gościniak: Najtrudniejsze były początki mojej drogi do zachowania balansu. Wtedy chciałam robić coraz więcej i więcej, trudno mi było odpuszczać. Teraz przed każdą decyzją, czy będę się angażować w dane działania zastanawiam się, czy będą one spełniać moje cele. Wtedy znacznie łatwiej jest podjąć świadomą decyzję w zgodzie ze sobą 🙂 .

 

Dpd: Dziękuję za wywiad, życzę sukcesów i pomyślnego balansowania 🙂

 


Z wypowiedzi Oli wynika, że warto robić to, co sprawia nam przyjemność – także zawodowo. A jeśli to niemożliwe, dbać o przyjemności i odpoczynek na co dzień!.

Okazuje się, że work life balance nie oznacza sztywnego podziału na pracę i życie osobiste, bo obie dziedziny się przeplatają, natomiast należy elastycznie i efektywnie zarządzać swoją energią. Tak, by po okresie wzmożonego wysiłku, dać sobie czas na odpoczynek i naładowanie akumulatorów. Jak powiedziała Ola: „W tym zabieganym świecie trzeba pamiętać o sobie.”

 

Miłego dnia

Gracjana

 

PS. Jeśli potrzebujesz podyskutować na temat równowagi w Twoim życiu zapraszam do grupy Work Life Balance w praktyce na Facebooku